W dniu wczorajszym na lotnisku w Sobieniach Królewskich odbył się historyczny piknik lotniczy "Skrzydła Chwały".

Pasjonaci lotnictwa mieli okazję zobaczyć w locie tak piękne maszyny, jak chociażby CSS - 13, TS - 8 Bies, Boeing Stearman, De Havilland Tiger Moth, czy British Taylorcraft Auster. Przybyli na miejsce Goście mogli także obejrzeć pokazy akrobacji lotniczej, oraz wziąć udział w locie widokowym na An - 2. Na pikniku nie zabrakło też pięknych zabytkowych samochodów z lat 30-tych ze stajni MG i Jaguara. 

 Szanowne Aeroklubowiczki i Aeroklubowicze,

W związku z zakończeniem Lotniczego Przysposobienia Wojskowego powracamy do regularnego latania. W związku z powyższym zapraszamy Was już na piątek wieczór, tak aby od soboty rano rozpocząć loty.

Do zobaczenia!

No i stało się - pierwszy w tym sezonie filmik został nakręcony i zmontowany! Dopuścił się tego Mateusz Urban, któremu serdecznie za to dziękujemy!

Materiał jest co prawda dość krótki, ale naprawdę baaaardzo klimatyczny! Zapraszamy do obejrzenia:

https://www.youtube.com/watch?v=Wvvv_mWcFXI&feature=youtu.be

Dzięki naszemu Koledze Kamilowi Opachowi, oraz Jego Firmie FABRYKA BŁYSKU, nasz Puchacz wygląda jak nowy! Poszycie szybowca zostało poddane kompleksowym zabiegom detailingowym. W linku poniżej przedstawiona jest obszerna fotorelacja z tych wielogodzinnych, żmudnych i bardzo drobiazgowych prac.

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1461450834093752.1073741830.14...

Szybowiec rzeczywiście wygląda rewelacyjnie, a dodatkowo poprawiły się jego właściwości aerodynamiczne!

Drodzy Aeroklubowicze i Aeroklubowiczki,

Przypominamy Wam, że tradycyjnie latania w Boże Ciało nie ma!

Przerwa w lataniu potrwa tylko jeden dzień, więc wszystkich Was zapraszamy już od piątku rano.

Z lotniczym pozdrowieniem!

W zeszłą sobotę warunki były super! Szybownicy polatali po kilka godzin. Było ciepło, słonecznie i termicznie. Tak udany dzień został dodatkowo uwieńczony wieczornym grillem.

Niedziela była również termiczna, choć bezchmurna, co dodatkowo utrudniło i uatrakcyjniło całe latanie. Tego dnia Wojtek wylaszował Cobrę.